Dominik i Oliwka
Nie wiem kto tym razem bardziej skradł mi serducho, Dominik jako noworodek oczywiście jest przesodki, ale taka modelka jak Oliwka w moim studio to coś pięknego. Nie mogłam się powstrzymać, żeby nie zrobić jej więcej portretów. Ta niewinna buźka skradnie pewnie niejedno serce w przyszłości.
Cała sesja jest cudowna i żałuję, że dopiero teraz wzięłam się za wrzucanie zdjęć bo za długo chowały się w czeluściach moich dysków 🙂