Spontaniczna sesja ciążowa z cudoną rodzinką, która mi zaufała
i wyszły nam piękne kadry i wspomnienia na całe życie.
Nie mogę się doczekać aż poznam małego Bąbelka z brzuszka 🙂
Sesję zrobiłam w mojej rodzinnej miejscowości Smardzko niedaleko Świdwina.
Mała wieś, która ma wiele pięknych miejsc i coraz bardziej mnie zaskakuje.
Malownicze tereny, które nie są doceniane dają na zdjęciach najwięcej radości.
Nie będę się bardziej rozpisywać bo zdjęcia mówią same za siebie 😀