W październiku zeszłego roku pojechałam na warsztaty foto.
Tak się złożyło, że kalendarz miałam zapełniony i nie miałam za bardzo kiedy
wdrożyć w życie zdobytej wiedzy, ale krok po kroku urządziłam studio,
kupiłam kilka sukienek, gadżetów i sukcesywnie przygotowywałam scenerię.
W końcu nadszedł dzień gdzie w pełni mogę wszystko wykorzystać i na te kadry czekałam.
Moja radość, że w końcu udało mi się zrobić to co od dawna chodziło mi po głowie
jest nie do opisania (a jednak piszę 😛 )
Mam nadzieję, że zdobędę Wasze serca i będziecie chcieli zapisywać swoje wspomnienia w takich okolicznościach w moim studio. Zapraszam Was serdecznie <3 
A teraz poświęćcie moment na oglądanie tych pięknych kadrów.
Miłość jaka płynie z tych zdjęć daje mi energię do tworzenia kolejnych historii…