Zaległe sesje wpadają na blog, nie minął jeszcze rok, także nie ma wielkiego wstydu w braku publikacji 🙂
Piękna pogoda latem i jesienią dopisywała, dzięki czemu powstały takie cudowne i pełne ciepła kadry.
Mała Lila jest już na świecie prawie pół roku, aza nami kolejne dwie sesje.
Może w niedalekiej przyszłości uda mi się je również pokazać. Spotkaliśmy się na sesji noworodkowej.
Miałam też przyjemność uwiecznić Chrzest Święty i to w Cerkwii.
Pierwszy raz mogłam doświadczyć jak to wszystko się odbywa,
ale opowiem Wam o tym innym razem wraz z relacją fotograficzną.
Tymczasem zapraszam do tej pełnej ciepła i miłości galerii 🙂
P.S. Tatuś miał więcej zdjęć, ale prosił by pokazać badziej przyszłą Mamę 🙂