Bronię się i bronię, ale ciągnie Was do mnie, a ja lubię robić to co robię, niezależnie od tego czy stoją przed moim obiektywem dzieci czy dorośli. Sesje ślubne wracają do mnie jak bumerang, a ja dobrze się z tym czuję kiedy mogę uwieczniać dla Was ten cudowny czas pełen miłości 🙂
Tak jak ten kapelusz na jednym z kadrów, uciekałam przed tym, ale i tak mnie odnajdujecie, a ja nie mam serca odmówić Wam pięknej pamiątki 🙂