To kolejna rodzinka, która zaprosiła mnie do siebie.
Bez zbędnych pytań pojechałam w ciemno i bardzo tego nie żałuję!
Uwielbiam takie sielskie klimaty i mam nadzieję, że jeszcze
w to miejsce wrócę bo nie wykorzystałam nawet 10% potencjału!
Jeśli myślicie, że mając trochę zieleni blisko swojego domu
nie będzie to dobre miejsce to zachęcam Was
by najpierw się ze mną skontaktować. Możecie podesłać mi trochę zdjęć,
razem ustalimy co i jak i na pewno efekty przejdą Wasze oczekiwania 😉
Ta sesja jest kolejną o której myślę „oooo, to moja ulubiona”…
Ale patrząc na te kadry myślę, że ja w swoim albumie
takie wspomnienia chciałabym mieć.
Coraz częściej wybieracie zdjęcia z zabawy, nie pozujemy lub robimy
tych pozowanych kadrów mało.
Najlepszy klimat mają te ujęcia gdzie jest naturalnie,
dzieci są zajęte zrywanie kwiatków lub innymi bardzo ciekawymi rzeczami.
Te kadry uwielbiam i widzę, że kradną one i Wasze serca!
Zapraszam do tej pięknej opowieści,
zaprojektowałam już album i na pewno Wam go pokażę
jak tylko przyjdzie z drukarni!