Sesje wizerunkowe od dawna chodziły mi po głowie,
ale nie wiedziałam dokładnie jak mają wyglądać.
Głowiłam się długo jak ugryźć ten temat, żeby było lekko i inaczej niż do tej pory.
Byłam w tym roku na kilku szkoleniach, z każdego wzięłam coś dla siebie,
złożyłam w całość i w mojej głowie pojawił się obraz jaki widzicie w galerii.
Mam nadzieję, że moja wizja przypadnie Wam do gustu i będziecie mnie odwiedzać by odświeżać swoje galerie.
Piękna Aleksandra dała mi z siebie dużo na tej sesji i trochę poszalałyśmy.
Jest trochę podobnych ujęć, ale ciężko się zdecydować, żeby pokazać tylko kilka.
Nie może się taka galeria marnować w czeluściach dysków.
Zachwycajcie się tak jak ja!
Zapraszam Was do mojego świata!